Witam,
Ponieważ, już dawno nie było na moim blogu nic o paznokciach ani lakierach jakie ostatnio noszę, postanowiłam nadrobić zaległości. Przedstawiam Wam kolejnego mojego ulubieńca Essie - Sole Mate.
To jeden z tych lakierów, który pięknie wygląda o każdej porze roku. Jest bardzo ciemny coś pomiędzy ciemną śliwką a bordo. Można by rzec burgund - to chyba najbardziej trafne określenie dla Sole Mate. To jeden z tych kolorów, który już przy jednej warstwie wygląda dobrze. Co prawda ja nakładam dwie i top coat - zresztą jak zawsze.
Ładnie wygląda na krótkich, bądź średnich paznokciach i myślę, że będzie idealny na sezon jesienno-zimowy, który nieubłaganie się zbliża.
Konsystencje ma kremową i bardzo ładnie rozprowadza się po płytce paznokcia. Jak już wcześniej wspomniałam pełne krycie uzyskacie już przy jednej ciut grubszej warstwie. Standardowo posiadam europejską wersję zakupioną w apteko-drogerii Boots w UK, więc pędzelek jest szerszy co dodatkowo ułatwia aplikację.
Ten lakier jak większość lakierów Essie ma bardzo dobra konsystencje, która nie rozlewa się po płytce paznokcia ani nie brudzi skórek. Przy zmywaniu lakier nie barwi płytki więc jest ok. Na moich paznokciach utrzymuje się całkiem długo bo ok 5 dni, biorąc pod uwagę, że zmywam naczynia bez rękawiczek.
Cóż więcej mogę powiedzieć, ja jestem bardzo zadowolona i to był kolejny z moich dobrych zakupów.
Dodatkowo, tym razem użyłam nowego topu, który kupiłam podczas pobytu w Polsce. To Golden Rose Quick Dry Top Coat. Na razie wygląda całkiem przyzwoicie, za jakiś czas dam Wam znać jak się sprawuje w akcji przy dłuższym noszeniu.
Z mojej strony na dziś to tyle :)
Pozdrawiam i do następnego...
Dominika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz