Witam,
Przeglądając ostatnie statystyki na moim blogu zauważyłam, że bardzo duża popularnością cieszą się posty dotyczące Pigmentów Inglot jakie posiadam w swojej kolekcji (TU, TU, TU oraz TU )
Ponieważ święty mikołaj był na tyle kochany, że przyniósł mi kilka kolejnych pigmentów z najnowszej kolekcji The Start In You, postanowiłam podzielić się z Wami moimi ostatnimi błyskotkami.
Pigmenty z najnowszej kolekcji The Star In You, która jest w zasadzie bardzo monochromatyczną kolekcją bazującą na kolorach w tej samej tonacji, co mnie osobiście bardzo odpowiada. Dominują tu przede wszystkim ciepłe kolory, opalizujące na złoto i lekki pomarańcz. Pięknie komponują się z niebieską tęczówką i będą doskonałym uzupełnieniem tak dziennego jak i wieczorowego makijażu.
Kolekcja posiada 6 rożnych odcieni, ja natomiast posiadam 4 z nich, które w moim mniemaniu będą przeze mnie najbardziej używane.
Pierwszy z nich to nr 122, który jest zdecydowanym kameleonem. Jest to bardzo intensywny złoty pigment z lekka poświata zieleni. W zależności jak światło pada, można by rzec ze jest to delikatny żuczek :) Dominującą barwą jest tutaj złoto.
#123 to bardzo neutralny odcień, lekko pudrowy i wpadający w delikatna brzoskwinie, bardzo ładnie wygląda w wewnętrznym kąciku oka i jest nieco zbliżony do pigmentu #115 tylko nieco bardziej w cieplej tonacji. Opalizuje na złoto.
Pigment #124 to (po roztarciu) o ton ciemniejszy pigment niż 123, bardzo ładnie wygląda nałożony na całą powiekę. Dominującą barwą tutaj jest brąz z delikatnymi szampańskimi drobinkami. Pigment ten zbliżony jest nieco do pigmentu nr 119.
Ostatnim pigmentem w mojej kolekcji jest nr #126, który zdecydowanie skradł moje serce i używam go w większości do zaznaczenia wewnętrznego kącika oka. Jest to piękny pomarańczowo - brzoskwiniowy odcień z delikatną poświatą złota. Pięknie wydobywa niebieski kolor z tęczówki oka. Po roztarciu opalizuje na złoto-brzoskwiniowo. Zdecydowanie bardzo ciepły kolor.
Zapomniałam napomknąć, że wszystkie cienie z tej kolekcji są pigmentami kruszonymi. Cena jednego cienia to 39zl a gramatura to 2 gramy.
Pigmenty z najnowszej kolekcji The Star In You, która jest w zasadzie bardzo monochromatyczną kolekcją bazującą na kolorach w tej samej tonacji, co mnie osobiście bardzo odpowiada. Dominują tu przede wszystkim ciepłe kolory, opalizujące na złoto i lekki pomarańcz. Pięknie komponują się z niebieską tęczówką i będą doskonałym uzupełnieniem tak dziennego jak i wieczorowego makijażu.
Kolekcja posiada 6 rożnych odcieni, ja natomiast posiadam 4 z nich, które w moim mniemaniu będą przeze mnie najbardziej używane.
Pierwszy z nich to nr 122, który jest zdecydowanym kameleonem. Jest to bardzo intensywny złoty pigment z lekka poświata zieleni. W zależności jak światło pada, można by rzec ze jest to delikatny żuczek :) Dominującą barwą jest tutaj złoto.
#123 to bardzo neutralny odcień, lekko pudrowy i wpadający w delikatna brzoskwinie, bardzo ładnie wygląda w wewnętrznym kąciku oka i jest nieco zbliżony do pigmentu #115 tylko nieco bardziej w cieplej tonacji. Opalizuje na złoto.
Pigment #124 to (po roztarciu) o ton ciemniejszy pigment niż 123, bardzo ładnie wygląda nałożony na całą powiekę. Dominującą barwą tutaj jest brąz z delikatnymi szampańskimi drobinkami. Pigment ten zbliżony jest nieco do pigmentu nr 119.
Ostatnim pigmentem w mojej kolekcji jest nr #126, który zdecydowanie skradł moje serce i używam go w większości do zaznaczenia wewnętrznego kącika oka. Jest to piękny pomarańczowo - brzoskwiniowy odcień z delikatną poświatą złota. Pięknie wydobywa niebieski kolor z tęczówki oka. Po roztarciu opalizuje na złoto-brzoskwiniowo. Zdecydowanie bardzo ciepły kolor.
Zapomniałam napomknąć, że wszystkie cienie z tej kolekcji są pigmentami kruszonymi. Cena jednego cienia to 39zl a gramatura to 2 gramy.
Mam nadzieję, że choć troszkę przybliżyłam Wam te nowe pigmenty.
Który Wam się najbardziej podoba. Piszcie w komentarzach pod postem a ja się z Wami żegnam i do następnego...
Dominika
Ten 122 to cudeńko!!! <3
OdpowiedzUsuńOj tak, jest naprawde nieziemski :)
UsuńBardzo przydatny post i wszystko pieknie sfotografowane. Az milo popatrzec na tak profesjonalne podejscie do tematu :) tylko zastanawia mnie jedno.. Jaka jest roznica miedzy 119 a 123? Nigdzie nie moge znalezc porownania, a niestety nie mam mozliwosci sprawdzic tego stacjonarnie. Oraz czy moze Pani okreslic ktory pigment inglota jest takim typowym odcieniem rose gold? Z gory dziekuje za pomoc, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam, Bardzo przepraszam za opoznienie w odpowiedzi. Pytasz o roznice pomiedzy pigmentami 123 i 119.
Usuń119 jest bardziej wielowymiarowy, mieni sie na odcienie zlota, lekkiego rozu i jest nieco ciemniejszy nic 123, ktory z kolei jest jasniejszy i opalizuje zdecydowanie na zloto. Mysle z powodzeniem mozesz uzyc pigmenty 123, ktory bedzie delikatnym rose gold. A jesli moge zasugerowac jeszcze cos innego to KOBO Sea Shell doskonale wpasuje sie w odcien rose gold.
Pozdrawiam :)
Dzień dobry.
OdpowiedzUsuńKtóry z pigmentów poleciłabyś osobie, która chce sobie jeden zakupić? Który byłby najbardziej uniwersalny? Dziękuję.
Ps. A który jest najbardziej zielony? Dziękuję i pozdrawiam
Witam, nie wiem dokładnie czy pytasz to te w tym poście czy ogólnie ale jeśli chodzi o te z tego postu to myślę, że najbardziej uniwersalny będzie 124. Tak jak napisałam powyżej, doskonale sprawdzi się nałożony na całą powiekę. Jeśli chciałabyś zapytać o inne pigmenty to napisz komentarz poniżej a ja postaram się odpowiedzieć :)
Usuń