środa, 11 listopada 2015

Makijaz: Autumn Leaf

Witam,

Nie wiem jak Wy, ale ja zatęskniłam do makijażu step-by-step. Co prawda pogoda u mnie za oknem nie jest zachęcająca ( ciągle mgły i deszcz - typowo po angielsku :) ), ale odprowadzając córkę do przedszkola mogę zaobserwować mnóstwo spadających liści, które mienią się intensywną żółcią, brązem, czerwienią i rudością.

Właśnie spadające liście zainspirowały mnie do pobawienia się makijażem i stworzenia takiego look'u.

 

Jak zwykle użyłam kombinacji moich ulubionych cieni INGLOT, Makeup Geek, pigmentu KOBO a także nowości u mnie cieni z paletki Zoeva Naturally Yours, której recenzja już niebawem.

Środek powieki to piękny miedziany, powiedziałabym metaliczny wręcz cień Inglot nr 605, zewnętrzny kącik, załamanie a także dolna powieka to połączenie kilku różnych odcieni z Makeup Geek  a także Zoeva. Natomiast wewnętrzny kącik to Cień


1. Brwi zaznaczam pomadą Anastasia Beverly Hills w odcieniu Dark Brown (recenzja TUTAJ) a na całą ruchomą powiekę nakładam cień w kremie Maybelline Color Tattoo "Creme De Rose ( recenzja TUTAJ)


2. Załamanie powieki a także zewnętrzny kącik zaznaczam matowym cieniem Makeup Geek "Latte" i dokładnie rozcieram.


3. Na całą ruchomą powiekę nakładam miedziany cień INGLOT 605 i zacieram jego granicę, skupiając całą intensywność na środku powieki.


4. Zewnętrzny kącik zaznaczam delikatnie w kształt litery V i zacieram kierując się ku środkowi


5. Zewnętrzny kącik pogłębiam ciemnym brązem i dokładnie rozcieram tak aby przejście kolorów było spójne. Następnie dodaję delikatnie czarny cień i łączę wszystko.


6. Maluję czarnym żelowym eyelinerem kreskę a wewnętrzny kącik rozświetlam mieszanką opalizującego pigmentu firmy KOBO Sea Shell oraz cienia Makeup Geek I'm Peachless.


7. Linię wodną zaznaczam cielistą kredką a dolną powiekę w zewnętrznym kąciku zaznaczam tym samym ciemnym brązem a zbliżając się bardziej ku środkowi i wewnętrznemu kącikowi nakładam cień w odcieniu starego złota firmy Makeup Geek "Bleached Blonde"


8. Podkręcam rzęsy zalotką, tuszuję i doklejam pasek sztucznych.

Makijaż oka jest gotowy.






Poniżej lista kosmetyków jakich użyłam i fotka


  • kremowy cień Maybelline Color Tattoo - Creme De Rose
  • Tusz do rzęs Maybelline One by One
  • Pomada do brwi Anastasia Beverly Hills - Dark Brown
  • Pigment KOBO - 505 Sea Shell
  • Czarny eyeliner Maybelline 
  • Miedziany "metaliczny" cień INGLOT 605
  • Cienie Makeup Geek - Corrupt, Mocha, Latte, Bleached Blonde, I'm Peachless
  • Cienie Zoeva Lovely Monday i Slow Dance
  • Podkład Inglot HD nr 71
  • Róż Makeup Geek Honeymoon
  • Błyszczyk Essence XXXL nude - 05 Just Nude!
Poniżej jeszcze fotka całości



Dajcie znać czy lubicie takie zestawienia kolorystyczne i jak u Was wygląda makijaż jesienny.

Jeśli podoba Wam się ten makijaż uśmiecham się o serduszka na stronie Makeup Geek. Link znajdziecie poniżej


Dziękuje Wam za uwagę i do następnego...

Dominika

2 komentarze:

  1. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie same kolory są jak najbardziej jesienne i jestem zdania, że pasują nie tylko na tą porę roku. Ja jestem zdania, że bardzo fajnie sprawdzają się kosmetyki z firmy https://eveline.pl/ i jak dla mnie są na ten moment najlepsze. Oczywiście bardzo lubię jak maluje mnie makijażystka, ale sama także potrafię coś fajnego wykonać.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...